Pisałem
niedawno serię artykułów na temat pogorszenia warunków umowy w
Polbanku. Najbardziej zabolało wprowadzenie opłat za przelewy
wewnętrzne, co znacznie ogranicza funkcjonalność strategi Carpe Diem. Stąd powstał post czy to już ostatni bastion ogłasza upadłość informujący o poszukiwaniu następcy.
W
artykule w złych czasach zarabia się lepiej obiecałem przedstawić
ostatni bastion. Miło jest zakomunikować, że poszukiwania
następcy zakończyły się sukcesem. Jest jeszcze jeden bank i chyba
już jedyny na naszym rynku, który oferuje wszystko totalnie za
darmo w tym to co najważniejsze czyli nieograniczoną
liczbę przelewów wewnętrznych i zewnętrznych.
Tym
bankiem który oferuje jeszcze wolność
decyzyjną
jest Eurobank. Za wolność decyzyjną uważam tutaj możliwość
dokonywania dowolnej ilości darmowych przelewów
tak wewnętrznych jak zewnętrznych, które dotyczą przelewów
optymalizacyjnych, płatności regularnych, wpływów oczekujących
na inwestycje, zmiany decyzji i wiele innych, które długo by
wymieniać.
W
każdym innym banku w którym chcemy wykorzystywać konto
oszczędnościowe musimy dbać o to by dokonać tylko
jednego bezpłatnego przelewu
z jednego konta. Drugi i kolejne są płatne, a cena zwykle waha się
od 5 do 10 zł. Banki oferują zwykle 2 lub 3 konta co oznacza, że
przysługuje nam zaledwie 2-3 darmowe przelewy. A gdzie optymalizacja
kwotowa kont?
Eurobank
nie tylko oferuje nam wszystko to za darmo. Jako jedyny bank na
polskim rynku daje możliwość posiadania aż 15
kont,
więc nawet gdyby wprowadził opłatę od drugiego przelewu to
mielibyśmy do dyspozycji 15 darmowych przelewów. Liczba z pewnością
wystarczająca do wykonania wszystkich miesięcznych opłat. Ale nie
musimy się tym martwić bo ilość przelewów jest nieograniczona.
Jakby tego było mało,
Eurobank posiada najwyżej oprocentowany ror! Zwykle ror nie jest
oprocentowany wcale lub bardzo symbolicznie. Tutaj mamy 3,65%. Nie
jest to dużo ale miażdży rywali i stanowi miły dodatek do
wolności decyzyjnej.
Załóżmy zatem, że stosujemy
strategię Carpe Diem do wykorzystywania każdego dnia na zarobek i
opłacamy rachunki bieżące w ostatnim dniu płatności. Mamy zatem
w miesiącu
mnóstwo
wydatków stałych jak: czynsz, gaz, prąd, internet, woda, telewizja
kablowa , telefon,każdy może sobie taką listę wydłużyć.
Pomijam
tutaj własne opłaty stałe jak np. obiady w miejscu pracy. Wielu z
czytelników doda pewnie płatność za przedszkola, abonament RTV i
wiele innych. Liczmy więc średnio
10 rachunków miesięcznie.
Oznacza to dokonanie 10 płatności. Tak się składa że wszystkie
te opłaty przypadają
na inny dzień miesiąca.
Przy średnich płatnościach 5-10 zł oznacza to marnowanie 40–80zł
odejmując dwa darmowe.
O tym dlaczego warto płacić
za każdy rachunek osobno, a nie razem pisałem w artykule Odsetki za zwłokę proszę. Aby to było jednak możliwe, konieczny jest warunek darmowych
przelewów.
Oferta pewnie nie będzie
trwała wiecznie. Pozwala jednak do końca efektywnie wykorzystać
okres bezbelkowy przy optymalizacji kont czego Polbank już niestety
nie oferuje.
Jak mawiają - Umarł król,
niech żyje król.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz