Krytykowany przeze mnie wczoraj
Open Finanse czasem oferuje ciekawe produkty. Opisywane dwukrotnie
obligacje Getin można nabyć także za pośrednictwem właśnie
rzekomo najlepszej firmy doradczej w Polsce.
Mimo że zakup obligacji wymaga
większego wkładu niż lokaty, dostaję wiele zapytań co do
szczegółów dotyczących obligacji. Produkt mimo że długoterminowy
jest na pewno godny uwagi. Czy obligacje można odsprzedać? Jak go
można odsprzedać jeśli w ogóle Czy jest to produkt gwarantowany?
To najczęściej pojawiające się pytania. Postaram się na nie dziś
odpowiedzieć.
Wszystkie
szczegóły jakie nas interesują możemy znaleźć w
Prospekcie Emisyjnym.
Jest to dokument który zawiera aż 136 stron podzielony na 4 części.
Jak się można domyślać napisany jest trudnym językiem urzędowym.
Nie musimy go jednak czytać dokładnie, przyjrzymy się tylko
najciekawszym punktom.
1 Odsprzedaż.
Informacje na ten temat
znajdują się w części IV Dokument ofertowy. Jak już informowałem
w komentarzu do artykułu Obligacje Getin, obligacje będzie można
sprzedać na rynku wtórnym. 6 lat to bardzo długo a nigdy nie
wiadomo co nowego pojawi się na rynku. W niektórych przypadkach
opłaca się odsprzedać obligacje i zacząć inne inwestycje,
dlatego też jest to ważny punkt.
W
chwili obecnej trwają zapisy. Z drugiej strony emitent czyli Getin
Noble Bank S. A. będzie
starać się o rejestrację obligacji w
Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. Po rejestracji w KDPW i
oznaczeniu ich kodem ISIN emitent wystąpi z wnioskiem do Giełdy
Papierów Wartościowych o wprowadzenie obligacji do Alternatywnego
Systemu Obrotu czyli w tym przypadku na rynek Catalyst.
Moim zdaniem obawy co do tego
czy faktycznie obligacje te będą na rynku wtórnym czy też nie są
raczej nieuzasadnione. To raczej czysta formalność gdyż na rynku
Catalyst jest już wiele obligacji banków spółdzielczych o
porównywalnej stopie zwrotu do niniejszych obligacji. Wkrótce
przyjrzymy się im bliżej i porównamy z opisywanymi tutaj.
2 Ryzyko
Jakkolwiek obligacje uchodzą
za stosunkowo pewną inwestycję nie są aż tak gwarantowane jak
lokaty. Obligacje nie są objęte gwarancją BFG i są narażone na
ryzyko. Emitent wystąpi jedynie z wnioskiem do KNF o zaliczenie
obligacji do funduszy uzupełniających.
Co
to oznacza? Ano to, że w przypadku upadłości emitenta lub jego
likwidacji
środki pieniężne które zainwestowaliśmy w obligacje będą
podlegały zwrotowi w ostatniej kolejności spośród wierzycieli.
Czyli najpierw trzeba będzie spłacić inne zobowiązania a dopiero
na końcu obligacje. Trudno mi jednak wyobrazić sobie upadek Getin
Holding w ciągu następnych 6 lat.
Prospekt emisyjny wymienia w
części drugiej aż 29 różnych rodzajów ryzyka związane z
działalnością emitenta, 8 z otoczenia emitenta i kilka innych.
Liczba może przyprawić o zawrót głowy i zmusić nas do
zastanowienia się czy warto podjąć takie ryzyko.
Część z nich dotyczy jednak
ryzyka nieprzydzielenia obligacji czyli np. zbyt małej ilości
sprzedaży, co oznacza po prostu zwrot. Dla nas czyli obligatariuszy
jest to oczywiście ryzyko straty okresu w którym powierzamy
pieniądze emitentowi. Pieniądze zostaną nam oczywiście zwrócone,
niestety bez żadnych odsetek.
Moim zdaniem głównym ryzykiem
jest ryzyko zmniejszenia stopy WIBOR co zostało ujęte w nazwie
(patrz wykres zmian za ostanie 5 lat). Nikt
nie wie jak WIBOR będzie się zmieniać, ale na pewno będzie to
miało wpływ na faktyczne oprocentowanie końcowe.
AKTUALIZACJA:
Właśnie dowiedziałem się, że zapisy zostały zakończone przed terminem, gdyż emitent sprzedał już wszystkie obligacje dopuszczone do obiegu.
Ciąg dalszy: pierwsza nauczka obligacji
AKTUALIZACJA:
Właśnie dowiedziałem się, że zapisy zostały zakończone przed terminem, gdyż emitent sprzedał już wszystkie obligacje dopuszczone do obiegu.
Ciąg dalszy: pierwsza nauczka obligacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz