Lokaty
jednodniowe uświadamiają człowiekowi, że w inwestycjach każdy
dzień jest dobry na robienie zysku . Oznacza to że w świecie
finansów istnieje zasada Carpe diem i to bez względu na to czy to
jest Nowy Rok czy Święta Bożego Narodzenia odsetki zostają
naliczone. Chwytajmy zatem dzień i cieszmy się z realizowanych
zysków.
Oznacza
to że jeśli kończy nam się termin lokaty a nie potrzebujemy
jeszcze gotówki na gwałt warto założyć kolejną. Ktoś powie no
OK fajnie, ale nie zawsze jak kończy się nasza oferta pojawia się
od razu następna równie dobra albo nawet lepsza i co wtedy? Jest i
na to sposób.
Znam
ludzi którzy mają lokaty założone w placówkach stacjonarnych.
Pamiętają oni o terminie zapadalności, a w wyznaczonym dniu lub
kilka dni później przyjeżdżają do banku i zakładają nową.
Zresztą co tu dużo mówić, zdarzało mi się robić podobnie w
czasach kiedy nie miałem jeszcze konta internetowego.
Pozornie
wydaje się więc że sposobem jest opcja odnowienia lokaty.
Ot zakładamy lokatę np. na 3 miesiące, a jeśli za kwartał nie
będziemy ich potrzebować, to po prostu oferta się odnowi a my
będziemy mieli spokój z finansami i nie musimy nic robić. Nie musimy się fatygować do
banku a pieniądze pracują według zasady Carpe Diem.
Niestety
to nie działa tak. Możemy być bowiem jak najbardziej pewni, że
lokata się odnowi, a jakże, o to przecież właśnie bankowi chodzi. Ale
niestety na pewno nie na zasadach oferty promocyjnej. Lokata się
odnowi lecz na zasadach lokaty standardowej, która jest
zdecydowanie gorzej oprocentowana od promocyjnej. Wygoda kosztuje
niestety i to kolejny powód dla którego warto dbać o swoje
finanse.
Do
niedawna zastanawiał mnie fakt, kto zakłada lokaty standardowe? Kto
założy lokatę na 4% jeżeli ma do wyboru lokatę na 7% czy 8% w
tym samym banku? Dziś wiem, że ludzie po prostu wkładają
pieniądze do banku i ufając że leżą one w dobrych rękach
pozwalają im tam spoczywać dłużej niż pierwotnie zamierzali. Nie
wiedzą jednak, że w tym przypadku strategia Carpe Diem owszem przynosi
zyski ale nierzadko wręcz dwukrotnie niższe.
Czyżby
więc strategia Carpe Diem była zła? Albo czy mamy liczyć na
szczęście, że w dniu zapadalności lokaty akurat będzie nowa
korzystna oferta?
Nie
jest tak źle. Nie musimy być aż tak łatwowierni. Dziś możemy
złożyć wniosek o dobrą lokatę jeśli taka się pojawi przed
upływem zapadalności starej (a pojawiają się ostatnio, oj pojawiają) i nie zakładać jej od razu. Jeśli np. kończy nam się
lokata za 10 dni a dziś jest oferta np. w Getin online to spokojnie
możemy złożyć wniosek. Taki wniosek jest ważny 14 dni
więc uda nam się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu a i wilk
będzie syty i owca cała.
Jak widać inwestowanie jest niczym kobieta, jeśli przestaniemy ich doglądać i opiekować się nimi znajdą się inni którzy zaopiekują się lepiej. Czemu jednak ma to być bank?
Jak widać inwestowanie jest niczym kobieta, jeśli przestaniemy ich doglądać i opiekować się nimi znajdą się inni którzy zaopiekują się lepiej. Czemu jednak ma to być bank?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz