Dla
wielu ludzi wciąż gazety i magazyny są pierwszym źródłem
informacji. Artykuły tam zawarte, szczególnie jeżeli dotyczy to
gazet specjalistycznych, służą często jako rekomendacje do kupna
określonego produktu czy skorzystania z usług.
Kilkakrotnie
skorzystałem z opisanej sytuacji podczas decyzji kupna części
komputerowych, kiedy to korzystałem z magazynów Chip czy PC World .
W styczniowym wydaniu drugiego czasopisma w pojawił się ranking
kont bankowych. W przypadku części komputerowych wierzyłem
informacjom zawartym w czasopiśmie na słowo, w przypadku kont mam
już ugruntowane zdanie bo korzystam z wielu naraz więc zaciekawiło
mnie porównanie mojej wiedzy z prezentowanym rankingiem. Czy
pokrywają się?
Wbrew
pozorom pytanie jest trudne. Ranking kont jest o wiele trudniej
sporządzić aniżeli ranking lokat. Po pierwsze konta trudno
porównywać ze sobą ze względu na różne kryteria, którymi
kierują się ludzie sporządzający ranking. Do rankingu można
dobierać różne parametry i nadawać im różną wagę. A to
diametralnie zmienia prezentowane wyniki.
Można
np. brać pod uwagę fakt czy wydana do konta karta umożliwia
korzystanie z wszystkich bankomatów w całym kraju czy tylko
wybranych. Ten fakt wydaje się mieć kluczowe znaczenie dla
przeciętnego gospodarstwa domowego bo pieniądze na koncie to mimo
wszystko rzecz wirtualna. Można oczywiście płacić kartą, ale dla
przykładu popularna sieć Biedronka nie akceptuje jak dotąd
transakcji bezgotówkowych więc ten parametr jest niezmiernie ważny.
Z
drugiej strony chciałbym zwrócić uwagę na tzw „skrzywienie
zawodowe” czyli widzenie świata przez pryzmat przyzwyczajeń
zawodowych. Skoro ranking jest sporządzany przez fachowców z
branży komputerowej należy się spodziewać, że dużą wagę
przywiąże się sposobom transakcji internetowych i ich
zabezpieczeniom. Uważam za totalną przesadę branie pod uwagę czy
bank autoryzuje przelewy smsem, listą haseł jednorazowych czy
tokenem (a w tym kryterium bierze się pod uwagę aż 10
ewentualności)
Podobnie
z mojego punktu widzenia totalnym nieporozumieniem jest branie pod
uwagę technologii NFC (Near Field Communication). Chodzi o karty
zbliżeniowe. Cóż niektórzy lubią różne bajery i daleki jestem
od argumentowania czy polemiki dlaczego nieważne jest dla mnie
PayPass czy PayWave. Zupełnie obojętne mi jest czy przy płatności
kartą zostanę poproszony o podpis czy wpisanie kodu PIN. Znam,
jednak ludzi którzy lubią chwalić się że dokonują transakcję
do 50zł po prostu tylko zbliżając kartę.
Sam
artykuł ma aż 7 stron oraz 4 strony zestawienia rankingowego, więc
nie będę tutaj go opisywać a skupię się jedynie na zwycięzcy z
krótkim komentarzem. Ranking wygrał Alior bank który sam nazywa
swoje konto najlepszym na rynku. Czy jednak samochwała zasługuje na
takie miano?
Alior
na pewno zasługuje
na wyróżnienie
ze względu na wygodę którą oferuje ale niestety na nic więcej.
Pod kątem komfortu obsługi (ten parametr dla komputerowca będzie
ważny) nie ma sobie równych. Transakcje przeprowadzane są
natychmiastowo i nie wymagają odświeżania. Autoryzacja smsowa
błyskawiczna, szybkość przekazywanych środków niespotykana u
konkurencji. Ale dla mnie to drugorzędne czynniki.
Ale
czy to jest naprawdę najważniejsze? Ja sam zamierzam
zamknąć niebawem konto w Aliorze.
Dla mnie ważna
jest komunikacja z bankiem
(tego parametru nie brano wcale pod uwagę) która w przypadku aliora
jest najgorsza z możliwych! Owszem w panelu klienta jest poczta ale
bank jakoś nie przywiązuje do tego wagi. Zadałem
pytanie o ofertę ważną przez najbliższe 3 dni na które dostałem
odpowiedź dopiero po dwu tygodniach.
Jaką więc wartość ma taka odpowiedź? Na inne pytania zaś wcale
nie otrzymałem odpowiedzi.
Komunikacja
z bankiem jest u mnie podstawowym kryterium z bardzo prostego powodu.
Interesują mnie na bieżąco nowości korzystam z nich bowiem
intensywnie i w razie wątpliwości mając na uwadze liczne ukryte
kruczki potrzebuję fachowej porady właśnie bezpośrednio od banku
który je wprowadza. W przypadku Aliora raczej nie ma co liczyć na
coś takiego.
Odpowiedź
to jedna sprawa jakość
odpowiedzi to
inna ważna rzecz. Obok Aliora warunku tego nie spełniają Deutsche
Bank o czym pisałem tutaj, Open online czy Getin o których często
piszę. Owszem doczekamy się odpowiedzi ale trwają
one zdecydowanie za długo i co gorsza
często odpowiedzi są na tyle niewyczerpujące że trzeba dopytać o
szczegóły.
Z
drugiej strony np. Polbank i Eurobank odpowiadają zawsze tego samego
dnia. I są to zawsze bardzo rzeczowe odpowiedzi. W miarę dobrze
odpowiadają neoBANK, ING Bank Śląski i BGŻOptima. Mają może
mały poślizg, ale są za to naprawdę profesjonalne.
Największym
dla mnie zaskoczeniem był fakt że mój niekwestionowany lider o
którym piszę na sąsiednim blogu znalazł się dopiero na... 28
miejscu! To chyba najdobitniej pokazuje względność rankingu. W moim przypadku największą wagę przywiązuję nie do technologii zbliżeniowych czy sposobów autoryzacji lecz do konkretnego zysku który mogę uzyskać za posiadanie konta.
Ranking
kont osobistych każdy powinien przeprowadzić sam dla siebie. Na moim blogu
jest to możliwe w zakładce porównywarki. Dolna dostępna jest bezpośrednio i można tam wpisywać własne kryteria. Górna dostępna jest po kliknięciu przycisku szukaj w bankach. Mamy tam do dyspozycji cztery kolejne zakładki ostatnia zaś zawiera konta osobiste i oszczędnościowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz