Po
początkowych pochwałach czas na kilka słów krytyki pod adresem
Amber Gold. To że oferta jest tak rewelacyjna powinno zapalać w nas
lampkę, że coś tu jest nie tak. Nikt nie rozdaje pieniędzy na
prawo i lewo. Coś się za tym musi kryć.
Dziś
przyjrzymy się ostatniemu metalowi szlachetnemu, który Amber Gold
ma w swojej ofercie a mianowicie srebru. W porównaniu do złota czy
platyny oferta wygląda najsłabiej, ale to i tak wciąż lepiej od
jakiejkolwiek oferty bankowej.
W
przypadku lokaty w srebro jest trochę dziwnie i nietypowo. Dotyczy
to wszystkich parametrów lokaty: oferowanej długości minimalnej
gdzie najkrótszy termin wynosi aż rok, minimalnej wpłaty pięciokrotnie
większej od normy oraz oprocentowania najniższego ze wszystkich
metali szlachetnych.
Spójrzmy
na szczegóły. Mamy do wyboru zaledwie dwa warianty:
12
miesięcy – 6%
(lokata gwarant) minimum 5 00036 miesięcy – 11% (bezpieczne życie) minimum 50 000
Różnica
jak widać jest dość znaczna. Pierwsza oferta przegrywa nawet z
ofertami zwykłych banków, które za lokatę roczną oferują więcej
niż Amber Gold. FM bank dla przykładu oferuje za roczną lokatę
6,20% przy wymaganym wkładzie 3 000 a przy tym posiada gwarancję
BFG.
Druga
oferta już odstaje od lokat bankowych ale jest strasznie długa i
wymaga dość dużego wkładu. Tutaj lepszą alternatywą są z kolei
obligacje korporacyjne z zabezpieczeniem gdzie oprocentowanie 11%
należy do średniej przy czym w przypadku ofert prywatnych
minimalny wkład wynosi często 30 000 zł
W
ostatnim poście pochwaliłem Amber Gold za niebywałą dbałość o
klienta. To miłe, że przykładają taką dbałość o obsługę. Ale
z drugiej strony niepokojące z punktu widzenia analizy
fundamentalnej firmy.
Obsługa
klienta jest ekspresowa. Ale po co? Przesyłkę otrzymujemy już drugiego
dnia po złożeniu zamówienia kurierem. Przy czym opłata za taki
ekspres wynosi aż 30 zł. Gdy złożyłem pierwsze testowe
zamówienie na lokatę w platynę na najniższą możliwą kwotę
czyli 1000 zł wiedziałem, że po miesiącu zarobię tylko 6,25zł.
Zastanówmy
się. Amber Gold oferuje lokatę miesięczną oprocentowaną aż na 7,5% netto
czego nie oferuje żaden bank. I przy tym ponosi koszty
pięciokrotnie wyższe od odsetek! Do tego dochodzą koszty
obsługi klienta, papieru, wydruku i inne.
Na
każdej przesyłce którą otrzymuję od Amber Gold widnieje ta sama
cena 30zł. Firmą przesyłkową jest kurier poczty polskiej POCZTEX.
Mało tego ostatnio zlikwidowałem konto w Polbank o czym pisałem tutaj. To pociągnęło za sobą konieczność zmiany konta w innych
bankach jak np. w BGŻ Optima czy właśnie w Amber Gold.
W
BGŻ zmiana konta powiązanego wymaga tylko wpłaty symbolicznej
złotówki z nowego konta o czym informowałem tutaj. Bank nie ponosi
żadnego kosztu z tego tytułu. Amber Gold wysyła znów jeden jedyny
druk zmiany konta w tym samym expresowym terminie za kolejne 30 zł.
Jak
dla mnie to czysta ekstrawagancja. Banki wysyłają dokumenty w
tradycyjny sposób bez ponoszenia zbędnych kosztów. My na
przesyłane przez nie dokumenty zwykle musimy czekać tydzień do
dwóch. Ponadto banki wprowadzają drobne opłaty za konto lub
podnoszą je (np. z 5 na 8zł w BGŻ) gdyż muszą wykazywać swoją
kondycję finansową w raportach. Obsługa wielu klientów to duże
koszty, więc drobne opłaty wyrównują te straty.
Amber
Gold wszystkie opłaty bierze na siebie. I płaci za to niemało. A
przecież robi to niepotrzebnie bo czy musimy mieć ekspresem druk
zmiany konta jeśli do końca lokaty zostało kilka miesięcy? Ktoś powie: to nie nasz problem. Owszem ale problem
jest z wypłacalnością firmy.
Ciąg dalszy: Finansowy efekt motyla
Tak to jest, jak nie czyta się dokładnie kart produktów. Lokata w srebro GWARANT mogła (nie ma jej już w nowej ofercie) być zerwana w dowolnej chwili z zachowaniem odsetek i bez opłaty 19% za przechowywanie w przypadku wcześniejszego zerwania lokaty (opłata 19% za wcześniejsze zerwanie dotyczy wszystkich pozostałych). Dodatkowo można było zarobić na wzroście kursu srebra, nawet 20% w okresie miesiąca lub dwóch (np. kupując lokatę przed 31 grudnia). Spread na kursie srebra w Amber Gold wynosił coś koło 6%, dla przykładu dla platyny wynosi ok. 12%, a dla złota bagatela ok. 25%...
OdpowiedzUsuńCo do opłat - przy zakładaniu lokaty przez wniosek internetowy nie trzeba podpisywać umowy poprzez kuriera, jest tylko potwierdzenie danych osobowych przez telefon, a następnie dostarczenie umowy i certyfikatu na maila oraz zwykła pocztą, która idzie nawet do tygodnia.
OdpowiedzUsuń