niedziela, 11 marca 2012

Better future od środka – wariant pierwszy na 10 lat


Przed tygodniem poddałem krytyce produkt oszczędnościowo-inwestycyjny Better Future i napisałem następnie alternatywny post Better Present który wykazał, że nie trzeba odkładać sumiennie pieniędzy przez długie lata na składki na lepszą przyszłość, ale można zacząć już korzystać z życia.

Mimo krytyki post jest bardzo popularny. To jednak zapewne robota doradców finansowych Open Finance, którzy przedstawiają produkt w korzystnym świetle. Bankowcy mamią superofertą ukrywając dziury pod ślicznie wyglądającymi ornamentami w postaci korzystnych procentów. A nierzadko dodają jakiś dodatkowy gadżet byle klient się skusił.

Nieufny klient zagląda do internetu i tutaj może przeczytać o prawdziwym obliczu oferowanego produktu. Jakie jest zatem to prawdziwe oblicze lepszej przyszłości?


Ofertę przedstawiłem tutaj, dziś czas na dalsze szczegóły produktu. Prezentacja produktu zawiera następującą informację: 

Źródło: Open FInance
 
Brzmi ładnie. Powiem nawet brzmi to bardzo ładnie i nic więcej. Przedstawiając taki produkt jako doradca mogę powiedzieć klientowi tak: Zarobi Pan 10% więcej niż Pan zainwestował a więc to tak jakbym oferował Panu lokatę oprocentowaną na 10%. Czyż to nie dobra oferta?

Nie. To beznadziejna oferta, gdyż użyła dwóch niefortunnych słów. A słowa te mają bardzo złe konotacje oraz implikacje. Mówiąc bardziej po ludzku źle się kojarzą i prowadzą do mylnych wniosków. Jakie to słowa?

Po pierwsze reklama używa sparafrazowanego czasownika modalnego. Czasowniki modalne to słowa, które zawierają ukryte intencje mówiącego. W reklamie użyto wyrażenia masz możliwość czyli parafrazując to wyrażenie (mówiąc inaczej) możemy powiedzieć możesz mieć.

A więc zazwyczaj oznacza to: nic ci nie gwarantujemy. Jeśli będzie spełniona cała gama warunków to wtedy tak naprawdę masz szansę mieć te 10%. Ale wyrażenia masz możliwość zarobku można użyć w stosunku do ryzykownych akcji na giełdzie czy do jeszcze bardziej ryzykownego rynku forex. Tam też masz możliwość zarobić, ale słowo możliwość oznacza dwie opcje. Drugą jest: masz możliwość stracić.

A więc mam możliwość wcale nie oznacza, że będę miał. Doradca może jednak zachwalać produkt, mówiąc zarobi Pan bo to produkt długoterminowy a w długich terminach zawsze się zarabia. I tutaj można pokazywać różnej maści wykresy które bazują na mechanizmie magicznego procentu składanego obecnego zawsze w długoterminowych produktach oszczędnościowych.

Po drugie reklama używa przyimka. Przyimki to drobne wyrażenia, które potrafią totalnie zmienić znaczenie zdania. Spece od reklamy uczą się o różnicach, które niosą ze sobą np. przyimki ponad i powyżej. W reklamie użyto przyimka do czyli parafrazując ten przyimek możemy powiedzieć w najlepszym przypadku czyli przy spełnieniu najbardziej rygorystycznych warunków maksymalnie 10%.

Co to oznacza? Po prostu to, że w reklamach tego typu, możemy zarobić równie dobrze 0,5% jak 2% a maksymalnie do 10%. Oczywiście im wyższe oprocentowanie tym większe wymagania musimy spełnić.

W przypadku Better future nie jest aż tak tragicznie źle jak napisałem powyżej. Tutaj rozgranicza się w zasadzie tylko dwa przypadki nazywane dodatkową alokacją. Wymagana jest przede wszystkim odpowiednia wysokość comiesięcznych składek i tak dla przykładu:
1. na 5% możemy liczyć dopiero wtedy gdy zdecydujemy się na składkę miesięczną w wysokości 350zł
2. na 10% możemy liczyć jeżeli wpłacać będziemy co miesiąc minimum 1000 zł

Trzeba tu jednak podkreślić, że w reklamie jest podane że owa alokacja jest dostępna przez pierwszy rok. Parafrazując kolejny raz trzeba napisać oferta alokacji przy spełnieniu dodatkowych warunków jest dostępna tylko i wyłącznie przez pierwszy rok. Czyli w kolejnych latach nie mamy co liczyć na 5% czy 10%.

Jak dla mnie zbyt dużo tu warunków. Zbyt dużo ukrytych podtekstów. Ale to typowe w tego typu produktach. Po to są doradcy, żeby przedstawili produkt w jak najkorzystniejszym świetle i jakoś nakłonili klientów na długoletnią niewolę. O szczegółach dowiedzą się w trakcie trwania umowy, ale wróbel będzie już w garści.

10 lat to minimalny zapis. Jutro przyjrzymy się co przygotowano dla klientów, którzy zdecydują się na  dwukrotnie dłuższy okres.

Ciąg dalszy: Better future od środka - wariant długoterminowy po 10 latach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz