Odnalezienie
nareszcie dobrej alternatywy dla lokat w postaci obligacji bankowych
wcale nie oznacza, że możemy już spocząć na laurach i inwestować
tylko w obligacje bankowe zamiast w lokaty. Tym bardziej że
obligacje Getin oraz Alior rozeszły się na pniu nawet mimo długiego
czasu ich trwania bo 6 i 8 lat to przecież szmat czasu.
Skoro
więc obligacje rozchodzą się niczym bułeczki i nie każdy mógł
zdążyć z ich kupnem, trzeba kontynuować nasze poszukiwania
alternatywnych sposobów inwestowania w stosunku do lokat.
Przypomnijmy: obligacje skarbowe były oprocentowane poniżej
najlepszych lokat,
a obligacje bankowe dorównywały
najlepszym lokatom
z małą przewagą.
Nasuwa
się zatem naturalne pytanie czy są może jakieś inne rodzaje
obligacji, które stoją wyżej od najlepszych lokat? Wtedy można by
zapomnieć o ciągłym żonglowaniu pomiędzy lokatami i zbieraniu
wisienek. Pierwsze ryby już mamy, udało nam się je złowić
wczoraj, teraz czas zarzucić wędkę dalej i głębiej tam
gdzie mogą pływać grube dwucyfrowe ryby finansowego morza.