sobota, 12 maja 2012

Pierwsze obligacje Meritum oraz Alior banku


Na blogu Finanse po godzinach często piszę o atrakcyjnych lokatach jakie oferuje Getin, Alior, czy Meritum. Getin ma nieustanny festiwal lokat który chwilowo ustał, Alior raz na jakiś czas wyskakuje ze świetną ofertą lokat z możliwością zerwania w dowolnym momencie bez utraty odsetek a Meritum zawsze okupuje czołówki rankingów lokat.

Wszystkie trzy powyższe banki oprócz lokat oferują także obligacje.  Jak dotąd napisałem praktycznie wszystko co się da o obligacjach Getin. Ale jak dotąd nie było jeszcze ani słowa o obligacjach Alior czy Meritum banku a obie instytucje wyemitowały w bieżącym roku te papiery wartościowe.

Warto porównać te trzy oferty i powiedzieć parę słów o tym, że są to papiery podporządkowane i wyjaśnić co to oznacza to pojęcie. Jak widać rynek obligacji rośnie w siłę warto więc być pionierami w tej dziedzinie.

Porównajmy na początek to co interesuje nas najbardziej czyli oprocentowanie. Oto ranking obligacji popularnych banków:

1 Meritum - WIBOR 6M + 6%
2 Alior - WIBOR 6M + 4,75%
3 Getin - WIBOR 6M + 3,55%

Jak widać wygląda to całkiem nieźle. Warto tutaj podkreślić fakt że kilka dni temu Rada Polityki Pieniężnej po prawie roku podniosła stopy procentowe o 0,25% i w chwili obecnej wynoszą one 4,75%. To ma wpływ na stawkę WIBOR 6M, który przekroczył wreszcie magiczną piątkę i wynosi obecnie 5,09%. Oznacza to, że na dzień dzisiejszy realne oprocentowanie obligacji wzrosło i wynosi odpowiednio

1 Meritum - 11,09%
2 Alior - 9,84%
3 Getin - 8,64%

A przecież Getin reklamował do niedawna swoje obligacje jako 8,52% co można zobaczyć tutaj. Jak widać popularne obligacje Getin odstają od papierów oferowanych przez Aliora czy Meritum. Dlaczego banki emitują obligacje piszę dziś w artykule Dlaczego banki nie podnoszą oprocentowania lokat.

Obligacje gwarantują, że gotówka szybko nie odpłynie nie ma bowiem obligacji kwartalnych czy półrocznych jak to ma miejsce w przypadku lokat. Obligacje bankowe należą do długoterminowych inwestycji. Oto okresy deponowania omawianych obligacji:

1 Meritum - 8 lat
2 Alior - 8 lat
3 Getin - 6 lat 


Wszystkie trzy oferty obligacji są obligacjami podporządkowanymi. Co to oznacza? Zależy z której strony na to patrzeć. Jeżeli od strony banku oznacza to, że KNF wyrazi zgodę by środki, które banki uzyskają ze sprzedaży obligacji, będą mogły być zaliczone do funduszy uzupełniających a więc podniesienie kapitałów własnych czyli podniesienie współczynnika wypłacalności.

A co to współczynnik wypłacalności? To podstawowy wskaźnik kondycji finansowej banku. Jeżeli będzie za mały to KNF ograniczy bankowi działalność kredytową. Nic więc dziwnego, że banki starają się dostosować do wymogów.

A co oznaczają obligacje podporządkowane, jeżeli spojrzeć od strony obligatariusza czyli nas? Oznacza to że w razie upadłości albo likwidacji banku dostaniemy nasze pieniądze w ostatniej kolejności spośród wszystkich wierzycieli. I musimy się temu podporządkować. Niestety.

Wracając do samych obligacji trzeba przyznać, że rozchodziły się one różnie. Getin i Alior sprzedały swoje obligacje na pniu. Zainteresowanie było ogromne. Ale w przypadku Meritum o dziwo zainteresowanie było... małe! A przecież oferował świetną marżę. Meritum przygotował obligacje na kwotę 60 mln a udało mu się sprzedać zaledwie 26 mln, czyli nawet nie pozbył się połowy swojej oferty. Jako powód sprzedania zaledwie połowy oferowanych obligacji wymienia się wewnętrzne regulaminy firm, które albo zabraniają kupowania obligacji podporządkowanych albo limitują wielkość zakupu.

Mimo to prezes Meritum Piotr Urbańczyk jest zadowolony i zapowiada od nowego roku emisję nowych obligacji o czym można przeczytać choćby tutaj. Jeśli będą skierowane do klientów indywidualnych warto będzie zerwać nawet trwające lokaty, żeby załapać się na subskrypcję.

Na chwilę obecną niestety wszystkie trzy banki oferują swoje obligacje tylko do instytucji finansowych. Meritum zaznacza jednak, że celem emisji obligacji był sondaż rynku. Bo obligacje dopiero są w początkowej fazie rozwoju. I wszystko wskazuje na to, że coraz więcej instytucji będzie ich emitentem.


A dla nas to nowa furtka, która zaczyna się otwierać coraz szerzej. I co ważniejsze dużo atrakcyjniejsza od lokat, które szybko nie wrócą do dawnego blasku. Na razie Meritum i Alior nie wpuszczają klientów indywidualnych, ale są inne otwarte furtki jak chociażby tutaj. A wejść na pewno warto.

1 komentarz:

  1. Meritum Bank w 2009 i 2010 miał spore straty, dopiero niedawno doszedł do "zera". Wciąż jest to dosyć mały bank. Stopniowo zaczyna realizować swoje cele, jednak wielu mogą odstraszać np. te straty, zwłaszcza że to obligacje podporządkowane.

    Z tego co ostatnio czytałem, nadchodzące czasy dla banków w Polsce nie są takie różowe, jest/będzie wiele zwolnień. Niektórzy twierdzą że to wtórna fala kryzysu finansowego, która dotarła do Polski. Stopniowo pogarsza się jakość kredytów hipotecznych, teraz jeszcze wzrosły stopy procentowe. Meritum Bank ponoć planuje w br. otwierać nowe placówki agencyjne, a przecież ogólny trend panujący na rynku od 2009 to więcej takich placówek zamykanych niż otwieranych (jakaś jest tego przyczyna). DnB Nord całkowicie wycofuje się z polskiego rynku, a np. Nordea z bankowości detalicznej. Bank Handlowy redukuje placówki o 60 szt. (mimo dużego zysku w 2011 r.) itp. Czyli czasy wcale nie są takie pewne.

    To oczywiście tylko teorie i przemyślenia na szybko. Nie zastanawiałem się na nimi głębiej, bo na razie większość oszczędności mam zamrożone. Tak czy inaczej, odnośnie względnie wysokiego oprocentowania obligacji Meritum - kto nie ryzykuje, ten nie ma :)

    OdpowiedzUsuń