Jak co roku w maju uczniowie przystępują do pisania matur. Dla młodego człowieka dzień to szczególny: z jednej strony koniec sielanki życiowej, bo absolwent czy pójdzie do pracy czy wybierze się na studia jego życie się na pewno diametralnie zmieni a z drugiej strony wielki test wiedzy.
Absolwent studiów nie ma żadnego doświadczenia zawodowego więc tym trudniej będzie mu znaleźć pracę. Ale jedną rzecz umie robić doskonale - pisać pracę. Studia to nieustanny festiwal matur, bo w gruncie rzeczy student maturę przeżywa co pół roku na każdej sesji. Czyni więc to z niego eksperta od prac pisemnych.
Z drugiej strony internet jako wspaniałe medium informacji i reklamy pozwala na znalezienie takich prac do napisania. A że obowiązek nauki spoczywa nie tylko na uczniach podstawówki i gimnazjum ale także zawodówek czy liceów pojawia się furtka do łatwego zarobku. W końcu napisać pracę na poziomie gimnazjum nie jest trudno.
Mamy zatem bardzo ładne połączenie podaży z popytem. Z jednej strony mamy przykry obowiązek ucznia postrzegany najczęściej jako konieczność. A z drugiej strony mamy świetny sposób na zarobek dla osoby której beztroskość doskwiera już w znacznym stopniu. Pracę napisze przecież praktycznie od ręki dzięki latom praktyki.
Jakie są stawki w tym raczkującym biznesie? Jak nietrudno się domyśleć stawka rośnie wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia:
Praca gimnazjalna - około 5 zł
Praca maturalna - 10 zł za stronę
Praca zaliczeniowa - 90 - 130 zł
Praca licencjacka - 1700 zł
Praca magisterska - 1700-2900 zł
Praca doktorancka - od 2500 zł
Podane ceny są orientacyjne gdyż wzrastają drastycznie w przypadku naglącego terminu lub jakiegoś bardzo nietypowej tematyki pracy
Zrozumiałym pytaniem jak to wygląda od strony prawnej bo przecież logika mówi, że takie praktyki są nielegalne. Więcej na ten temat przeczyta w artykule Zapłać, zrobię to za Ciebie za darmo z którego zaczerpnąłem podane wyżej ceny.
Jak widać sposobów na zarobek alternatywny jest wiele i na pewno jeszcze nie raz będziemy wracać do tego tematu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz