Czy warto założyć Bankowość Osobistą w Polbanku?

Dostaję coraz więcej sygnałów od czytelników nieco bardziej zamożnych, którzy szukają lepszych rozwiązań od tradycyjnych dla każdego o których piszę na blogu Finanse po godzinach. Oczekują oni, że na rynku jest lepsza oferta, jeżeli posiada się kilkadziesiąt tysięcy złotych.

O Assets Management czyli ofercie dla zamożnego klienta pisałem tutaj. Do tej pory dla osób posiadających większe kwoty proponowałem dywersyfikację na kilka czy kilkanaście banków. Spróbujemy jednak przyjrzeć się jak pojedyncze banki ułatwiają czy może raczej tylko próbują ułatwić życie osobom posiadającym większą ilość gotówki.

Na pierwszy ogień weźmiemy Bankowość Osobistą jaką oferuje Polbank. Rok temu był to bank, który  posiadał bardzo atrakcyjne konto i całkiem niezłe lokaty. Niestety od lutego jego oferta stała się fatalna. Wprowadzono obowiązkowe opłaty za konto i liczne utrudnienia o czym w cyklu artykułów, które zaczynają się tutaj.

Cały czas jednak funkcjonuje szczególna oferta skierowana do osób, które posiadają minimum 75 tys albo będą dysponować taką kwotą w ciągu najbliższych 30 dni. Przyglądałem się tej ofercie rok temu, ale wówczas na rynku w tych kwotach można było znaleźć lepsze rozwiązania. Co się zmieniło od tamtej pory?

Przede wszystkim zwraca uwagę oprocentowanie rachunku, które uzależnione jest od zdeponowanej kwoty.
Do 10 tys - 1,60%
Od 10 tys - WIBOR1M + 1,60%

Jak widać do kwoty 10 tys bez grosza oprocentowanie jest kiepskie. Ciekawie robi się dopiero od kwoty powyżej 10k. WIBOR 1M na dzień dzisiejszy wynosi 4,91% czyli dałoby to w sumie 6,51% na koncie osobistym. Czyli całkiem nieźle.

Cała naprzód? Chyba tylko na małym stawie Źródło: Polbank

Należy jednak pamiętać że WIBOR1M się zmienia. W ostatnim roku jego średnia wynosiła 4,77% co dałoby realnie już tylko 6,31%. Na rynku mieliśmy wiosną konto w Optimie na 6,50% więc praktycznie różnicy nie było w chwili obecnej wynosi ono 5,80% więc niewiele mniej.

Opłata za prowadzenie rachunku wynosi 20 zł  To duży minus przy czym można być zwolnionym z tej opłaty dokonując 5 płatności kartą ale niestety kwota transakcji w punktach handlowo-usługowych musi wynosić minimum 2000 zł. A to niemało.

Warto pamiętać, że cały ten rok bardziej opłaci się trzymać 10k w Deutsche, który już od ponad 8 miesięcy oferuje 8,10% (było nawet 10%). Od lutego można było nabyć obligacje Getin banku za 25 tys i zakupu dokonywać praktycznie co miesiąc a każda obligacja oferuje powyżej 8,50%. Mało tego są to jedne z najbardziej płynnych papierów na Catalyst więc ze sprzedażą nie ma problemów a kurs utrzymuje się powyżej 100.

Bankowość osobista umożliwia zakładanie Lokat Prestiż. Niestety są to wszystko lokaty progresywne a ich zestawienie znajdziecie poniżej. 

Średnio daje to:

Lokata 4m - 5,25%

Lokata 6m - 5,75%

Lokata 12 m - 5,75%

A więc fatalnie. Przypomnę że na blogu Finanse po godzinach omawiam tylko lokaty, które posiadają powyżej 6% a takich jest całe mnóstwo. Wystarczy spojrzeć na ranking lokat sierpnia 2012 dostępny tutaj.

Podsumowując nie ma się co oszukiwać. Na rynku znajdziemy zastępniki praktycznie wszystkiego. Kwotę 75 tys możemy dywersyfikować otrzymując o wiele ciekawsze oprocentowanie i nie ponosząc niemałych opłat za konto. Owszem kosztem pewnego wysiłku w zakładanie kont w różnych bankach.

Warto też wspomnieć, że Polbank nie oferuje nawet rachunku maklerskiego, który jest niezbędny przy zakupie obligacji korporacyjnych czy akcji. Bankowość Osobista brzmi szumnie szkoda jednak, że jest tak uboga i praktycznie nieopłacalna.

Czyli zamiast 'całą naprzód ku nowym możliwościom' jak Polbank reklamuje tę usługę mamy jedynie manewry drogiego jachtu po zamulonym stawie. Nie lepiej wypłynąć na prawdziwe wody?