niedziela, 29 lipca 2012

"Czy Amber Gold to Alior Bank?"


Co spowodowało nagłe bankructwo OLT? Zdaniem szefa tej firmy Frankowskiego winę ponosi między innymi niemiecka firma Wirecard obsługująca karty którymi płacili klienci linii lotniczych. I mimo płatności pieniądze jednak nie docierały do kas OLT co spowodowało, że w ciągu tygodnia Wirecard zatrzymała w ten sposób 10 mln zł.

Dziwne posunięcie. Rzekomo niemiecka firma zatrzymała tę kwotę na poczet depozytów zabezpieczających jak podaje onet tutaj. W związku z tym brakiem płynności gotówkowych przez ostatni tydzień OLT finansowało działalność sięgając do własnych rezerw. I gdyby znalazł się ktoś, kto by te 10 mln zapłacił to wszystko byłoby ok, a OLT nie musiałoby nagle zaprzestawać lotów.

Gdyby znalazł się ktoś. Nikt nie ukrywa, że ktosiem miał być Amber Gold. Tymczasem spółka matka odmówiła zapłaty informując na swojej stronie internetowej, że:
W związku z niemożliwością uzyskania dostępu do 7 mln złotych z bieżącej sprzedaży biletów, które zostały nagle zablokowane przez operatora płatności, Amber Gold stanął przed wyborem albo dofinansować linie lotnicze kwotą 10 milionów złotych z zysków własnych, przeznaczonych na rozwój spółki Amber Gold lub wycofać się z dalszego finansowania inwestycji.

Amber wybrał opcję drugą. I nic dziwnego bo pewnie jeśliby postawił na pierwszą i zapłacił owe brakujące 10 mln to za kolejny tydzień mogłoby brakować kolejnych 10 mln. A trudno przecież nalewać do dziurawej beczki.


A przecież Amber ma własne problemy z płatnością dla obecnych klientów. I zamiast łatać dziury, które pojawiają się u córki skupia się na tworzeniu sztabu antykryzysowego o czym pisałem wczoraj.

Przy okazji bankructwa OLT Express media z dziwnym upodobaniem lubią wykazywać różnice w rozbieżności finansowania. Amber Gold twierdzi, że zainwestowało w córkę 30 mln. OLT twierdzi, że otrzymało od matki aż 220 mln. Informację taką podano tutaj a złośliwcy uczepili się tej siedmiokrotnej różnicy jak rzep.

Owe 220 mln wzięło się z podania kwoty 63 mln $ która po obecnym kursie daje 220 mln zł. Amber wyjaśnia na swojej stronie:
Amber Gold zainwestowało do lipca 2012 roku w polskie linie lotnicze OLT Express zgodnie z przygotowanym biznes planem ok. 30 milionów złotych z wypracowanego zysku spółki. Łącznie nakłady inwestycyjne poczynione do uruchomienia linii wyniosły ok. 63 mln $, z czego znaczna część to uzyskane leasingi samolotów. Równolegle do poniesionych inwestycji linie lotnicze, zgodnie z planem biznesowym, miały się współfinansować z wpływów ze sprzedaży biletów. 

Wyjaśnienie jest spójne i wyjaśnia skąd taka różnica. Mimo tych niemałych w sumie strat AG twierdzi, że planuje dalszy dynamiczny rozwój w tym dalszą rozbudowę placówek sieci których jak dotąd posiada 62.

Pytanie jednak na ile afera z OLT nadszarpnie renomą? W komentarzach do moich artykułów przeważająca liczba osób nastawiona jest niechętnie do gdańskiej spółki i nie powierzyłaby im swoich funduszy. Ci którzy już inwestowali też mają dość nerwówki o czym można przeczytać tutaj.

Czy Amber to Alior? Źródło: Alior bank


Z drugiej strony obserwując zapytania ludzi z których padają nawet bardzo dziwne typu 'Czy Amber Gold to Alior Bank' widać, że wiele ludzi nie widzi różnicy między bankiem z rzekomą wyższą kulturą bankowości a Amber Gold.

To że oba nazywają się na literę A - to widać i słychać. Gdyby złoto pachniało byłoby pewnie też czuć. Wydaje się jednak, że podstawowym faktem, który wprowadza ludzi w błąd jest oferowanie przez Alior bank sztabek złota. A oferta złota w Alior banku jest już od października ubiegłego roku. Mało tego po wejściu do oddziału widzimy tam specjalne eksponaty, których trudno nie zauważyć.

Czy zatem takie skojarzenie może dziwić?

Ciąg dalszy: Sprawa Amber Gold trafia do marszałka Sejmu

3 komentarze:

  1. Amber Gold wyjdzie na prostą!! kazdy mialby problemy gdyby robiono na niego nagonkę!! Ale trzeba walczyć z mafią KNF!! i resztą bandy

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Anonimowy:

    czy gdybyś nie zamroził... to znaczy ulokował w Amber Gold swoich oszczędności, to też byś napisał, że trzeba walczyć z mafią KNF i resztą bandy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nasze sady i wymiar sprawiedliwosc i prawo jest dla bogatych i chroni cwaniakow, no chyba ze mowia iz syn Tuska sam szukal pracy u nich. hipokryzja i liberalizm.

    OdpowiedzUsuń