piątek, 27 lipca 2012

Amber Gold mimo nagonki poszerza ofertę lokat!


Sprawa Amber Gold staje się coraz ciekawsza. Finroyal poszedł na wymianę ciosów z TVN i raczej przegrał sprawę. Na ich stronie internetowej w dalszym ciągu widnieje oskarżenie TVN z maja a riposta reporterów telewizji przedstawiająca panikę inwestorów o której pisałem w artykule TVN pogrąża Finroyal nie znalazła odzewu.

Podobna panika inwestorów w przypadku Amber Gold została przynajmniej częściowo uspokojona. Firma ostatecznie zaczęła spłacać swoje zobowiązania o czym tutaj a co ważniejsze przedstawiła bardzo przekonujące dowody na to co było powodem kilkudniowej zwłoki.

Media wciąż starają się przekonywać, że to zwykła piramida finansowa a tymczasem...firma zaczyna normalnie funkcjonować. Otwiera kolejną placówkę na śląsku oraz... poszerza ofertę lokat! Jakby nic się nie stało.

Od wczoraj w ofercie Amber Gold pojawiła się kolejna skromniejsza tym razem lokata w złoto gdyż oferuje tylko 10% w skali roku. Pozornie to lokata najmniej oprocentowana ale praktycznie to... najlepsza lokata w całej ofercie.

Źródło: spółka

Dlaczego najlepsza? Dlatego, że w nowej ofercie mamy dostęp do 100% środków w każdej chwili i bez żadnych dodatkowych opłat. Czas trwania tej lokaty wynosi od 1 do 12 miesięcy ale skoro można wypłacić pieniądze w każdej chwili jest to bardziej konto oszczędnościowe niż lokata.

Podobne lokaty miał ofercie Alior bank w kwietniu tego roku czy Optima na lokacie bezkarnej. Jest jednak pewne ale i należy je tutaj podkreślić - jeżeli zerwiemy umowę przed zadeklarowanym terminem wówczas  zainwestowany kapitał zostanie powiększony tylko o 50% wartości wypracowanych odsetek na dzień rozwiązania umowy.

Jak to należy rozumieć? Wygląda na to, że dostaniemy tylko połowę wartości wypracowanych odsetek, jeżeli zerwiemy umowę przed terminem czyli lokata będzie na 5% a to już jest oferta bardzo bardzo przeciętna.

Nowa oferta ma ręce i nogi. Z jednej strony oferuje tyle ile zimą oferował Deutsche bank i cierpliwość wynagradza 10% a niecierpliwość każe spadkiem oprocentowania o połowę. Jest to jednak o niebo lepsze rozwiązanie od dotychczasowego w którym Amber pobierał aż 19,5% kary za zerwanie umowy.

Zastrzeżenie może budzić istotny problem czy faktycznie mamy dostęp do środków w każdej chwili. W chwili obecnej Amber korzysta z usług Toyota bank. Nie wiadomo jednak czy i ten bank nie będzie zmuszony wypowiedzieć umowy gdańskiej firmie a wtedy znów pojawią się problemy z płatnościami. KNF jak widać nie przebiera w środkach i potrafi wywierać nacisk na instytucje bankowe.

Nie pierwszy raz jesteśmy świadkami nacisku KNF. Pod koniec ubiegłego roku KNF zakazał oferowania lokat antybelkowych o czym pisałem tutaj i wiele banków wycofało je z oferty na długi czas przed kwietniem. Jak pamiętamy to właśnie Toyota bank najdłużej miała je w ofercie i najdłużej opierała się nakazom Komisji Nadzoru Finansowego o czym pisałem w artykule Toyota z jednodniówkami wciąż na polu walki.

Czy Toyota także w przypadku Amber Gold będzie się sprzeciwiać nakazom KNF?

Dziś miała być premiera nowego bloga pod patronatem Polak potrafi, została ona jednak przesunięta w czasie. 

Ciąg dalszy: Amber Gold powołuje Sztab Antykryzysowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz