czwartek, 7 czerwca 2012

Bezpieczny zysk szczegóły oferty


Po artykule Ponad 20% zysku stało się faktem prezentującego potencjalny zysk z obligacji korporacyjnych oraz przedstawienia aktualnej ich oferty wczoraj czas na porównanie co w rzekomo podobnej ofercie przedstawiają fachowcy od Open Finance.

Do tej pory powiedzieliśmy sobie, że dla bogatych inwestorów tworzony jest tak zwany Asset management a produkt Bezpieczny zysk reklamowany przez Open Finance, to taki asset management dla każdego. Wprowadzenie można znaleźć w artykule Asset management czyli jak obrabować bogatych.

Opisywany produkt powiązany jest z obligacjami korporacyjnymi co ujęte jest w nazwie. Ponieważ obligacje korporacyjne to temat przewodni tego bloga przyjrzałem się uważniej wstępnie dwóm planszom, które opis produktu zawiera i poddałem je krytyce tutaj

Ale jak dotąd nie przedstawiłem jeszcze faktycznych szczegółów oferty i właśnie dziś jest ku temu okazja. Powiemy sobie zatem o podstawowych parametrach ze szczególnym uwzględnieniem opłat, gdyż na ten punkt zawsze wskazuje uwagę przy produktach oferowanych przez doradców finansowych. Jakby na to nie patrzeć to są nasze potencjalne zyski, które zamiast do nas trafiają w inne ręce.


Oto podstawowe parametry produktu:

Źródło: Open Finance


Od razu widzimy pierwszy rzucający się w oczy minus tego produktu - brak ochrony kapitału. Obligacje korporacyjne oferują często coś co nazywa się zabezpieczeniem które oznacza, że w razie upadłości spółki obligatariusz ma gwarantowany zwrot w wysokości zawartej w umowie. Work Service dla przykładu oferuje 150%.

Brak ochrony kapitału to tak naprawdę zgoda klienta na straty. Niby mamy zarabiać jak najbogatsi ale zarazem mamy ponieść konsekwencje potencjalnych błędnych decyzji, które Open Finance może podjąć. Jak miło. A na dodatek mamy oczywiście za to płacić. Jeszcze milej.

Pytanie jak dużo bo jak zwykle opłaty są poukrywane w dodatkowych papierach. Rozpatrzymy je po kolei:

Opłata transakcyjna: 1% składki jednorazowej
Czyli ile? Jeżeli zainwestujemy najmniejszą wymaganą kwotę czyli 5.000 zł wówczas jeden procent daje 50 zł a więc niemało.

Opłata za ryzyko: 1,2% w skali roku
Jest to jednak podobno opłata zawarta w opłacie za zarządzanie, więc zobaczmy do tego punktu.

Opłata za zarządzanie: 1,99% w skali roku, ale nie mniej niż 0,99% składki jednorazowej
Naliczana jest miesięcznie w pierwszym dniu roboczym miesiąca kalendarzowego za poprzedni miesiąc kalendarzowy. Czyli mówiąc po ludzku 1 czerwca (piątek) płacimy za maj. Ale 2 lipca (poniedziałek) płacimy za czerwiec.

Umowy pisane są takim językiem, że trzeba to sobie tłumaczyć po ludzku. Oto cały tekst 'wyjaśnienia' w jaki sposób pobierana jest opłata za zarządzanie:
Naliczana jest miesięcznie w pierwszym dniu roboczym miesiąca kalendarzowego za poprzedni miesiąc kalendarzowy, na podstawie dziennych wartości Udziałów jednostkowych w Funduszu. Pobierana według Wartości udziału jednostkowego z najbliższej wyceny w kolejnym miesiącu kalendarzowym za poprzedni miesiąc kalendarzowy poprzez umorzenie Udziałów jednostkowych z Rachunku udziałów.

Czy wszystko jasne? Brzmi dość zawile. Żeby zrozumieć pojęcia wartość udziałów pokazuję poniżej notowania funduszu obligacji, który do niedawna miałem w Optimie. Wartość udziałów zależy od zbudowanego portfela a poniższy przykład jest doskonałą ilustracją najprostszego przypadku.


W portfelu miałem tylko dwa fundusze do których wpłaciłem po 100 zł jest to zatem niemal podręcznikowy przykład - minimalny portfel i minimalne kwoty dla uproszczenia. Mimo równego podziału ich procentowy udział widoczny w ostatniej kolumnie jest nierównomierny. Zależy on od wartości jednostek widocznych w kolumnie 4.

Z kolei wartości jednostek oblicza się mnożąc kolumny 1 (liczba jednostek) oraz 2 (cena jednostki). I tak po zaokrągleniu wyniku w dół otrzymujemy wartość jednostek
0,694203 * 141,32 = 98,10 zł

Ta wartość stanowi 49,10% całości czyli z kwoty 199,81 zł. Jest to zakręcone to trzeba przyznać. Warto jednak przeczytać kilkakrotnie i poznać sposób obliczania gdyż dotyczy to wszystkich funduszy nieważne jakiego rodzaju.

Jeżeli jesteś zainteresowany tym produktem poproś o szczegółowe przykłady do tego właśnie punktu. Niech podają obliczenia w arkuszu kalkulacyjnym dla przykładowych kwot 5.000 oraz tej którą chcesz zainwestować, z podaniem notowań na wybrany dzień. Ten krok jest konieczny dla realnej oceny kosztów jakie musimy ponieść na rzecz oferującego produkt Open life i jego wspólników.

Ile by nie wyszło gołym okiem widać, że to produkt skrojony głównie na korzyść Open Finance oraz Open TU (Towarzystwo Ubezpieczeń). Bo gwarancji kapitału nie dostaniesz a płacić i tak będziesz i to niemało.

Ciąg dalszy: Bezpieczny Zysk czyli arsenał współczesnego Robin Hooda

1 komentarz:

  1. Jeśli pojedyncza obligacja według Ciebie posiada "gwarancje" to po co podwójna gwarancja dla produktu ? Za gwarancje w takich produktach akurat zwykle płacą klienci więc po co mnożyć koszty ? Produkt dobrze zarabia więc nie rozumiem do czego się czepiasz ?

    OdpowiedzUsuń