wtorek, 19 czerwca 2012

Co dalej po aferze Finroyal - do trzech razy sztuka?


Popularność wpisów o Finroyal zaskakuje. Pytacie codziennie co dalej w tej sprawie. Nie jest to blog o ciekawostkach kryminalnych ale obiecałem, że będziemy przyglądać się wspólnie sprawie Andrzeja K.

W ostatnim dwóch artykułach napisałem, że drugim czerwcowym reportażem TVN pogrążył Finroyal a oskarżona firma na nowe zarzuty nie odpowiedziała żadną ripostą tak jak to było po pierwszym majowym reportażu 'Królewski przekręt'. Mówiliśmy o tym tutaj. Dlaczego?

Przypomnę że po pierwszym reportażu skomentowanym tutaj, Finroyal oskarżył TVN o kłamstwo zażądał zniesienia oskarżycielskiego materiału i zamieścił na swojej oświadczenie przedsądowego wezwania TVN w terminie do 30 maja, które można przeczytać do dziś na stronie firmy

W odpowiedzi dnia 31 maja TVN wydało własne oświadczenie w którym wyciągnęło na wierzch fragment ciemnej historii szefa Finroyal Andrzeja K. Oto jak to wyglądało:


1 Niewinny
9 czerwca 2008 - Sąd Rejonowy w Poznaniu uniewinnił Andrzeja K od zarzucanych mu przestępstw. To jest broń w rękach Andrzeja K ma bowiem jakieś oparcie w tym wydarzeniu i na niego powołuje się argumentując swoją czystą przeszłość.
Ale do tego wyroku prokurator wniósł apelację

2 Uchylenie wyroku
22 stycznia 2009 - Sąd II instancji sąd okręgowy w Poznaniu IV Wydział Karny Odwoławczy uchylił zaskarżony wyrok I instancji. W efekcie sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia.

Źródło: TVN

3 Winny
30 czerwca 2010 - III Wydział Karny po ponownym rozpatrzeniu sprawy uznał Andrzeja K. za winnego i skazał go na 1 rok 3 miesiące pozbawienia wolności. Ale wyrok ten został warunkowo zawieszony na okres 4 lat próby. 
Co ciekawe przez okres 3 lat Andrzej K ma zakaz prowadzenia działalności w zakresie udzielania kredytów i pożyczek. Biorąc pod uwagę ten punkt oznacza to że Finroyal, którego działaność opiera się właśnie na udzielaniu kredytów i pożyczek robi to nielegalnie.
Ale do tego wyroku apelację wniósł sam Andrzej K. oraz obrońca drugiego z oskarżonych Cezarego B.

4 Uchylenie wyroku
10 listopada 2010 - Sąd Okręgowy w Poznaniu uchyla powyższy wyrok. W efekcie sprawa ponownie wraca do sądu I instancji

5 Kolejna rozprawa pojutrze
21 czerwca 2012 - Sąd Rejonowy Poznań - Stare Miasto III Wydział Karny rozpatrzy sprawę po raz trzeci. Czy tym razem sprawdzi się hasło do trzech razy sztuka?

Andrzej K oraz Cezary B są oskarżeni o wyłudzenie pieniędzy w kwocie 22.956,67 zł poprzez oferowanie pożyczek gotówkowych w terminie 8 marca 2004 - 22 czerwca 2004. Dziwi mnie fakt, że proces odbywa się tylko względem bardzo małego wycinka czasowego bo to przecież niewiele ponad 3 miesiące oraz bardzo mała kwota bo zaledwie około 23 tys zł.

Z samego reportażu wynika, że sam pan Emanuel Rojek pożyczył firmie 300 tys zł. Niestety z informacji które do mnie dotarły wynika, że na chwilę obecną proces dotyczy uchylenia wyroku oraz dawnej sprawy a nie samej działalności firmy Finroyal, która jak wiadomo istnieje dopiero od 2007.

Niewykluczone wiec, że zamiast spłacać oferowane 12% klientom, którzy na gwałt żądają zwrotu, Andrzej K. będzie musiał najpierw płacić adwokatom i prawnikom za kolejne procesy odwoławcze, które dotyczą spraw które toną w mrokach dziejów. 

Sytuacja kojarzy mi się mimowolnie ze spłacaniem długów przez firmę Budostal-5, którą opisywałem tutaj. Tam także wierzyciele cywilnoprawni czyli po prostu zwykli inwestorzy są przecież rozpatrywani na samym końcu.

Ciąg dalszy: Melkorn czyli afery Finroyal ciąg dalszy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz