W poprzednich dwóch odcinkach omówiliśmy jak wygląda postępowanie w przypadku upadku firmy, która wyemitowała obligacje niezabezpieczone oraz zabezpieczone. Wiemy już, że w pierwszym przypadku mamy do czynienia z ogólną a w drugim z osobną masą upadłości. To jednak nie wszystkie możliwości.
W pierwszej części tego cyklu artykułów mówiliśmy, że najlepiej uważnie patrzeć na sygnały mówiące o problemach w spółce. Niewątpliwie najbardziej niepokojącym sygnałem będzie brak płatności odsetkowej w danym terminie czyli najczęściej co kwartał lub co pół roku. Jeżeli firma nie wypłaci odsetek, wówczas mamy prawo podjąć już pierwsze kroki.
Mówi o tym artykuł 24 Ustawy o obligacji, którą także możecie zobaczyć na stronie Internetowego Systemu Aktów Prawnych. Ten dokument jest w miarę krótki, zawiera bowiem raptem tylko 17 stron. W punkcie drugim czytamy:
Jeżeli emitent nie wypełni w terminie, w całości lub w części, zobowiązań wynikających z obligacji, obligacje podlegają, na żądanie obligatariusza, natychmiastowemu wykupowi w części, w jakiej przewidują świadczenie pieniężne.
Tutaj znajdziesz szczegóły Źródło: isap |
Zdrowy rozsądek podpowiada, że w takim przypadku raczej nie warto czekać na rozwój wypadków. Owszem firma może wyjść na prostą, ale nie mamy niestety żadnej gwarancji, że tak się stanie. Rynek jest nieprzewidywalny i bezlitosny dla słabeuszy, tutaj panuje prawo dżungli i liczy się tylko zysk.
Następny punkt tego samego artykułu mówi już o tej kiepskiej sytuacji, kiedy emitent ogłosi upadłość likwidacyjną.
W razie likwidacji emitenta obligacje podlegają natychmiastowemu wykupowi z dniem otwarcia likwidacji, chociażby termin ich wykupu jeszcze nie nastąpił.
Wykup obligacji realizuje się ze środków, które stanowią fundusze masy upadłości, omówione szczegółowo w dwóch poprzednich częściach. Zajmuje się tym syndyk, który zobowiązany jest do przeprowadzenia wykupu obligacji.
To już jest jednak ostateczność i warto ocierać się tylko o poprzedni punkt. Jak mury się walą nie warto czekać na krach ostateczny bo w gruzach plądrować jest bardzo łatwo a tutaj prawo dżungli przybiera już najbardziej drapieżne formy.
W następnym odcinku zajrzymy na ranking kont maklerskich. Sprzedaż obligacje wiąże się z kosztami więc warto je zminimalizować do minimum by zrealizować jak największy zysk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz