poniedziałek, 16 kwietnia 2012

IKE II w Idei obowiązkowe opłaty


Wczoraj omówiliśmy nową ofertę Idei dotyczącą IKE. Wszystko pozornie wygląda bardzo ładnie. I nic dziwnego bo też produkty reklamuje się zawsze tak, żeby pokazać je od najlepszej strony po to, by sprzedały się jak najlepiej. Niestety nie ma róży bez kolców. Nie unikniemy opłat za zarządzanie, opłaty administracyjnej, długiego terminu trwania, bo jakby na to nie patrzeć 10 lat to szmat czasu, i nieszczęsnych funduszy.  

Przyjrzymy się zatem bliżej temu produktowi i porównamy go do strategi, którą promuję na blogu. Oczywiście nie ma złotego środka. Produkt w gruncie rzeczy nie jest zły z punktu widzenia osoby, która nie zajmuję się finansami w sposób czynny i chce po prostu ulokować w miarę dobrze środki bez dbania o wyszukiwanie najlepszych ofert porównywania ich i krytycznej oceny w celu wyłonienia najlepszej dla danego podejścia.

Zalety IKE już znamy, gdyż przedstawiliśmy je wczoraj. Jakie zatem produkt ten ma wady? Na co należy zwrócić uwagę zanim podpisze się umowę na długie lata a praktycznie umowę na dożywocie jeśli chodzi o aktywność zawodową?

Przede wszystkim wadą są opłaty. I opłat tych nijak nie da się ominąć. Przez cały okres trwania umowy obowiązują nas dwie opłaty jedna stała czyli kwotowa druga zmienna czyli procentowa:
1.  stała opłata administracyjna za prowadzenie - 10,88 zł na miesiąc
2.  zmienna opłata za zarządzanie - 0,05% wartości rachunku miesięcznie


1 Opłata administracyjna
Skoro jest to opłata stała da się ją bardzo łatwo obliczyć. Zobaczmy ile to wychodzi na rok: w przypadku opłaty administracyjnej w skali roku zapłacimy:
10,88 * 12 = 130,56 zł
a w skali 10 lat da to nam już dość pokaźną sumę
130,56 * 10 = 1 305,60

2 Opłata za zarządzanie - wariant minimalny
Załóżmy że decydujemy się na najmniejszą możliwą składkę czyli 200 zł. Wówczas czy to się nam podoba czy nie od każdej wpłaty odejmowane będzie 0,05%. Policzmy:
200 * 0,0005 = 0,10 zł w pierwszym miesiącu

Początkowo jest to zatem niewielka kwota. W drugim miesiącu dopłacamy kolejne 200 zł ale musimy pamiętać, że nasze oszczędności zmniejszyły się o 0,10 zł czyli w efekcie mamy do dyspozycji tylko 199,90 z pierwszego miesiąca oraz 200 dopłacone w następnym - razem 399,90 zł.
399,90 * 0,0005 = 0,20 zł w drugim miesiącu

Z każdym miesiącem jak widać nasza opłata za zarządzanie wzrasta bo wzrasta nasz kapitał. Początkowo to jest niewiele bo zaledwie 0,10 ale już w dwunastym miesiącu wyniesie on w przybliżeniu 1,20 zł. Sumując wszystkie miesiące otrzymamy za pierwszy rok 7,8 zł

A w perspektywie 10 lat urośnie nam to już to kwoty  726 zł

Dobrowolnie zatem zrzekamy się kwoty ponad 2 000 zł. Nie wydaje mi się to dobrym pomysłem, żeby płacić niebanalne kwoty za banalne czynności jaką jest zarządzanie finansami. Oczywiście możemy sobie tłumaczyć że zarobimy gwarantowane 8%. 


Należy jednak pamiętać, że poza obowiązkowymi opłatami, 20% jest inwestowane w nieszczęsne fundusze, które w moim odczuciu są tutaj totalną kulą w płot. Nieważne czy to fundusze akcji czy obligacyjne. Po prostu w mojej długoletniej karierze inwestycyjnej zdążyłem bardzo nie lubić tego produktu. Tym bardziej teraz gdy wciska się go dosłownie wszędzie do lokat, do IKE. 

Oczywiście możemy wierzyć, że owe fundusze dla nas zarobią. Możemy inwestować w fundusze bezpieczne, możemy tłumaczyć sobie, że fundusze według podawanych informacji przez fachowców w dłuższej perspektywie zarabiają. Tego nie zaneguję. Osobom które mimo wszystko wybiorą IKE w Idei i wybiorą odpowiednie fundusze życzę dodatkowych dobrych zysków z funduszu.


Piszę tutaj jednak przestrogę co do funduszów. Jeżeli fundusz przyniesie mniejszy zysk niż 6% to na pewno nie jest warty by na niego postawić. Lepiej wyjdziemy na najlepszych lokatach, które stale opisuję na blogu Finanse po godzinach. Dziś dla przykładu informuję o 9miesięcznej lokacie w Meritum na 6,5%. Tu nie ma żadnych opłat poza Belką.


W następnej części rozważań obliczymy kwoty jakie przyjdzie nam zapłacić za wariant maksymalny oraz przyjrzymy się dokładnie jakie inne opłaty przygotował dla nas bank. 

Ciąg dalszy: IKE II w Idei czyli skazany na 10 lat

5 komentarzy:

  1. Jak dla mnie produkt finansowy z którego nie mogę wyjść w dowolnym momencie nie tracąc zainwestowanego kapitału (nie mówię tu o korzyściach wypracowanych podczas inwestycji) i mam jeszcze płacić za niego kuriozalne opłaty za zarządzanie (gdzie tu jakiejkolwiek zarządzanie ??!!) nie ma racji bytu.

    Lepiej samemu szukać okazji czy to na lokatach czy to na giełdzie czy jeszcze gdzie indziej. Przynajmniej ma się kontrolę nad tym w co się inwestuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic dodać, nic ująć. O tym szczegółowo jest w kolejnym odcinku.

      Usuń
  2. 0,05% miesięcznie od całego kapitału ???
    to wychodzi rocznie 0,6% - uwzględniając tylko tą opłatę zarobimy na tym IKE 0,6% mniej niż faktyczne oprocentowanie !!!
    ciężki haczyk ukryty pod liczbą "pięć setnych"...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego typu oferty wyglądają atrakcyjnie tylko na pierwszy rzut oka. W rzeczywistości dostajemy nieco podwyższone oprocentowanie w zamian za wieloletnie "przywiązanie" i konieczność ponoszenia opłat (o których doradca nie wspomni, chyba, że go wprost zapytamy). Ja wyplątałam się z bardzo podobnej oferty (IKE powiązane z corocznymi wpłatami do Skandii). Zdecydowanie wolę krótkoterminowe lokaty, co do których wiem, ile zarobię, żadne koszty mnie nie dopadną (poza podatkiem, ale może banki jeszcze coś wymyślą ;) i które kończą się w sensownym terminie, a nie za 10 lat, po których okaże się, że jednak źle zainwestowałam... Ktoś tam po drodze zarobił, choćby na opłatach, a ja zostałam z poczuciem, że nie było warto... Lepiej samemu za darmo szukać ciekawych ofert, przerzucać pieniądze z banku do banku i mieć nad wszystkim kontrolę. Właśnie założyłam lokatę w Meritum Banku na 8,5% (szkoda, że można tylko 5 tysięcy, ale jest jeszcze lokata na 7%).
    Dziękuję za bardzo pożyteczny i ciekawy blog.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytając ten tekst zastanawiałem się czy ktoś mi tu czasemnie czyta w myślach i nie opisuje moich ruchów?
      Podzielam dokładnie powyższe poglądy, ba właśnie założyłem lokatę w Meritum na 8,5% zaledwie 5 tysięcy i załapałem się na promocję konta o czym pisałem tutaj
      http://moneyafterhours.blogspot.com/2012/04/ostatnie-dni-promocji-konta-z-nagroda.html

      Polecam jeszcze wpis jutrzejszy który pokazuje kolejne wady IKE i to te z najgrubszego kalibru
      Pozdrawiam:)

      Usuń