Karta kredytowa to bardzo ostra igła, umiejętnie wykorzystywana może być źródłem potrójnego dochodu, nieumiejętnie używana lub leżąca odłogiem może wprowadzić w porządne kłopoty.
BGŻ od pewnego czasu oferuje promocyjną kartę kredytową która zwraca 5% za zakupy w wybranych przez klienta sieci usług. Oferta ze wszech miar godna uwagi. Mając na uwadze liczne pułapki które często są głęboko schowane w gąszczu umowy przeczytałem sobie jeszcze raz umowę. Tam uwagę moją zwrócił punkt
III. Zasady uczestnictwa w promocji
§8 Uczestnik, w zamian za transakcje dokonane Kartą, otrzyma premię o wartości równej 5% kwoty operacji opisanych szczegółowo w §9, dokonanych w danym cyklu rozliczeniowym, przy czym łączna kwota premii naliczonych w Okresie Promocji nie może przekroczyć kwoty 250,00 zł.
Promocje w bankach owszem są i to często ale zwykle mają one ograniczenia. Tutaj widać ograniczeniem jest bardzo mała kwota. Często mętne sformułowania umowy pozwalają na dowolną interpretację warunków umowy. Jeżeli bowiem karta zapewnia zakupy tylko do kwoty 250zl to ponad tą kwotę warto płacić inną kartą kredytową która również ma system cashback.
Udałem się zatem do banku w celu wyjaśnienia wspomnianego wyżej punktu. Pani w oddziale przeczytała wskazany punkt i poinformowała mnie, że musi się skontaktować z centralą. Wyjaśnianie trwało dość długo. Okazało się jednak na szczęście że 250zł dotyczy dopuszczalnej kwoty zwrotu za okres rozliczeniowy a nie limitu objętego promocją.
Promocja trwa do końca roku kalendarzowego poprosiłem więc o formularz rozwiązania umowy z końcem roku. Zostałem przy tym poinformowany że bank właśnie przedłużył promocje o trzy miesiące i trwa ona teraz do końca marca 2012. Informację można sprawdzić na stronie banku tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz