wtorek, 7 sierpnia 2012

Dziś wreszcie debiut obligacji Work Service na Catalyst


Wreszcie się doczekaliśmy. Amberowcy jeszcze się denerwują choć Plichta nigdzie nie uciekł, był wczoraj na konferencji i obiecał kolejny raz wypłatę od dziś. WorkServisowcy mogą już odetchnąć z ulgą. Hanczarek też nigdze nie uciekł, zapłacił wyższe odsetki niż gwarantuje Plichta i od dziś pozwala każdemu upłynnić swoje papiery!

W ostatnich tygodniach mieliśmy na rynku panikę w związku z blokadą płatności w firmie Amber Gold. Taka sama panika zapanowała wśród posiadaczy obligacji Work Service w związku z publikacją artykułu Właścicieli Work Service szukajcie na Seszelach. Pisałem o tym szczegółowo w poście Afera wokół Work Service.

Ludzie inwestujący w Amber Gold skazani są na łaskę tej firmy. Mogą oczywiście zerwać umowę lokaty, ale wiąże się to z karą w wysokości 19,5%. Na wczorajszej konferencji szef Plichta powiedział, że około 300 lokat trwających zostaje zerwane dziennie. Skoro tak to facet robi niezły biznes, gdyż może sobie spokojnie około 20% zabrać do własnej kieszeni według warunków umowy.

Ludzie inwestujący w obligacje korporacyjne 'raczej' nie mogą zerwać umowy z firmą emitującą obligacje ale mają za to możliwość sprzedaży tych papierów wartościowych na giełdzie Catalyst. Problem w tym, że po zakupie obligacji korporacyjnych na rynku pierwotnym człowiek niestety przez jakiś czas nie ma dostępu do zainwestowanych środków.

Obligacje Work Service dały popalić inwestorom. Po pierwsze oferta pierwotna miała miejsce w listopadzie ale ze względu na małe zainteresowanie została ponowiona w lutym i marcu przy czym emitent zobligował się zapłacić odsetki za miniony okres! Dzięki temu pierwszy okres odsetkowy oznaczał zysk powyżej 20%!

Szczegółowe tabele odsetkowe prezentowałem tutaj. Oferta była bardzo nietypowa i bardzo opłacalna dla inwestorów pociagała za sobą straszną nerwówkę po publikacji skandalicznego artykułu.  Po aferze wiele ludzi chciało się ich jak najszybciej pozbyć póki prezes firmy Work Service Hanczarek nie ucieknie na rzeczone Seszele. i... nie było takiej możliwości.


Powodem tego nie były jakieś kłopoty z rachunkiem technicznym, które ma prezes Amber Gold. Powodem była sama procedura jaką muszą przejść obligacje korporacyjne. Jeżeli zakupisz je na rynku pierwotnym będziesz musiał poczekać aż będą one notowane na Catalyst. W jednym z przyszłym artykułów zobaczymy jak wygląda droga obligacji z rynku pierwotnego na rynek wtórny czyli od zakupu do możliwości ich sprzedaży.

Kto kupił obligacje Work Service zaczął sprawdzać gdzie leżą Seszele. To wyspy położone niedaleko Madagaskaru. Tych wysp jest aż 115 pytanie więc na której z nich szefowie Work Service mają zamiar się schować?

Wyspa La Digue na Seszelach Źródło: wikipedia

Afera okazała się tylko czystą plotką. Firma Work Service zadebiutowała na giełdzie GPW w kwietniu tego roku natomiast w maju zakupiła firmę IT Kontakt oraz przedstawiła swoje bardzo obiecujące wyniki finansowe za pierwszy kwartał tego roku o czym pisałem tutaj.

To jednak nie uspokoiło do końca posiadaczy obligacji. Jedyną wiadomością, którą mieliśmy podałem w artykule Akcje już na giełdzie, obligacje tuż tuż. Zarejestrowano je bowiem w KDPW dopiero dnia 30 kwietnia.

Mimo to na Catalyst ich nie było przez cały maj. Na początku czerwca firma wypłaciła owe niecodzienne zyski o czym pisałem w artykule Ponad 20% zysku stało się faktem. Ale kolejny miesiąc minął na oczekiwaniu.
 
Dopiero w lipcu otrzymałem informację o wprowadzeniu obligacji do ASO. Informację o wprowadzeniu obligacji Work Service na rynek wtórny Catalyst można znaleźć w komunikacie rynku obligacji pod tym linkiem.


Zgoda GPW na wprowadzenie obligacji na rynek Źródło: gpwcatalyst.pl



Zgoda to jeszcze nie pierwsze notowanie. Na to jak się okazuje musieliśmy poczekać jeszcze kolejne dwa tygodnie by debiut stał się faktem. Potwierdzenie o pierwszym dniu notowania obligacji który przypada na dzień dzisiejszy można zobaczyć tutaj.

Po długim czasie Źródło: gpwcatalyst.pl


Niniejszy artykuł jak i wszystkie pozostałe dotyczące firmy Work Service wkrótce zostaną zebrane w jednym artykule i umieszczone w repozytorium na blogu Arkana Obligacji.

W najbliższych dniach będzie kolejna, bardzo ciekawa oferta obligacji korporacyjnych. Zainteresowanych zapraszam do kontaktu.

Aktualizacja:
W pierwszym dniu odnotowano duże obroty na obligacjach Work Service: sprzedano aż 180 sztuk obligacji serii N oraz 67 papierów serii O. Widać niektórzy pamiętają nerwy i chcą ich się po prostu pozbyć mimo faktu, że w dziś ich kurs był poniżej nominału.

Na koniec dnia mieliśmy kursy 98 dla serii N oraz 98,5 proc dla serii O. Zatem warto je po prostu kupić.

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Nie ma. Tak jak pisałem była to tylko plotka a spółka jest notowana tak na giełdzie głównej jak i na giełdzie Catalyst po ponad 8 miesięcy oczekiwań.

      Usuń