Każdy z nas lubi sobie posłuchać dobrej muzyki. Niektórzy w zaciszu domowym inni na głośnych koncertach. Oczywiście termin 'dobrej' jest tutaj bardzo płynny, bowiem to co dla jednego będzie rewelacją dla innego może okazać się katorgą dla uszu, ale o gustach podobno się nie dyskutuje a muzyka, nieważne jaka, działa z pewnością na każdego.
Mamy obecnie karnawał czyli czas zabawy i śpiewów. Warto zatem byłoby zajrzeć kto z muzyków zarobił najwięcej w ciągu jednego roku. Takie rankingi często publikuje magazyn Forbes i stąd właśnie pochodzi publikowany niżej ranking.
Obok czystej ciekawostki jest jeszcze jeden powód publikacji poniższego rankingu. Niedawno w artykule Statua wolności w skarpecie zadałem pytanie czy po dojściu do miliona przestajemy już zarabiać i możemy uznać się za rentierów? Prezentowani niżej rentierami są już od bardzo dawna i jak widać nie przestają.
1 Dr. Dre - 110 mln dol
2 Roger Waters - 88 mln dol
3 Elton John - 80 mln dol
4 U2 - 78 mln dol
5 Take that - 69 mln dol
6 Bon Jovi - 60 mln dol
7 Britney Spears - 58 mln dol
7 Paul McCartney - 57 mln dol
8 Taylor Swift - 57 mln dol
10 Justin Bieber - 55 mln dol
Jak dla mnie zestawienie jest dość zaskakujące. Nigdy bym się nie spodziewał, że Roger Waters będzie tak wysoko. Facet, który po wydaniu ostatniej płyty nagranej z Pink Floyd powiedział 'Nie dbam o to ile ludzi kupi album the Final Cut. Jeżeli będzie choć jedna osoba, która pokocha ten album będę zadowolony'.
Dziś nie zadowala go jeden facet. Dziś zarabia wielką kasę na swoim dziele życia czyli na jednym z najlepszych albumów wszechczasów czyli The Wall. Każde solowe dzieło Rogera to płyta koncepcyjna, koncentrująca się wokół jednego tematu ale to historia Pinka budującego mur odgradzający go od świata jest tą najbardziej znaną, najczęściej słuchaną i najbardziej lubianą. The Wall oczywiście nie było wydane jako solowe dzieło, ale powszechnie wiadomo, że to jego historia.
Jak widać można zarabiać kasę na opowiadaniu o swoich traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa. Ilustruje go bardzo dobrze doskonały film The Wall z Bobem Geldofem w roli głównej.
Zdjęcie z filmu Źródło: robsmovievault |
Pięknie opowiadał o tym filmie Piotr Kaczkowski w radiowej trójce w trzygodzinnej audycji nocnej. Swego czasu audycja była jednym z najbardziej poszukiwanych rarytasów. Dziś audycja ta jest dostępna w całości na You Tube. Ciekaw jestem czy wśród czytelników bloga jest, ktoś kto słuchał tej legendarnej audycji.
Wracając do zestawienia a właściwie do meritum artykułu zaskakujące jest to, że ludzie którzy kasy mają jak lodu, są juz w jesieni życia mimo to wciąż czynnie muzykują. McCartney z the Beatles to przecież weteran, Elton John też.
Dla mnie zastanawiające jest jedna rzecz: czy panowie weterani robią to z miłości do muzyki czy też tylko dla kolejnych zer na koncie bankowym? Jak widać dla nich owa granica jest na pewno nieistotna.
Co do zarabiania kolejnych milionów. Milioner odpowie: "spróbuj włożyć gumę do ust i jej nie żuć".
OdpowiedzUsuń