Jeśli posiadacie Konto Swobodne zakładane niegdyś przez Getin On Line, to sprawdźcie historię. Na koniec lipca naliczyli mi opłatę 6,99 za kartę, o którą nigdy nie wnioskowałem i której nigdy nie trzymałem. Na początku sierpnia doliczyli sobie jeszcze 1gr karnych odsetek.
Getin słynie z opłat wprowadzanych chyłkiem i po kryjomu, z "gwiazdek" i pokrętnych regulaminów. Kilkukrotnie byłem w oddziale świadkiem rozmów rozgoryczonych emerytów, zdziwionych wezwaniem do uregulowania długu w koncie, które miało być rzekomo darmowe.
Teraz dopadli i mnie - wkładam buty i idę się kłócić ;)
Poniedziałkowy artykuł o nowej promocji w Getin w której można zarobić nawet 700 zł wywołał lawinę negatywnych komentarzy na temat banku. Część z nich, jak przytoczony powyżej znajdziecie pod artykułem. Inni czytelnicy zaś o swoich problemach napisali mi w mailach.
Dość parodialną wersję zamykania konta w Getin jaką przesłał Zbyszek opisałem w niedawnym artykule Prosimy czekać sprawa jest wyjaśniania. Inny czytelnik Radek opisał inną, chociaż podobną sytuację, która zakończyła się zupełnie inaczej.
Zacząłem więc dociekać i szukać przyczyny takiego stanu rzeczy. I tu zaczęły się schody. Po dwóch wizytach w oddziale stacjonarnym banku i kilku rozmowach telefonicznych z konsultantami byłem zupełnie zdezorientowany, gdyż każdy z nich mówił mi co innego. Jedni twierdzili, że w ogóle nie mam podpiętej promocji, inni opowiadali, że promocja jest aktywna i kazali czekać na wypłatę, mimo że czternastodniowy termin do wypłaty już dawno minął, kolejni obiecali, że zajmą się sprawą, a potem i tak nic się nie działo, a jeszcze inni polecali złożenie reklamacji. Tak też zrobiłem.
Pomoc w Getin przypomina zapętlenie się w kole |
Jednak postanowiłem, że nadal będę nieustępliwy i jeszcze raz zadzwoniłem na infolinię. Podczas rozmowy z konsultantem okazało się, że bank ma problemy natury bodajże informatycznej, a klienci, którzy między majem a lipcem bieżącego roku zakładali konta w promocji tanie zakupy lub aktywna karta mogą nie mieć wypłacanych premii albo otrzymywać je tylko częściowo. Niby w ciągu najbliższych kilku tygodni bank ma się uporać z tą kwestią, a klienci mają otrzymać premie. Szkoda tylko, że nie wszyscy konsultanci dysponowali taką wiedzą, przez co nie potrafili udzielić rzetelnej informacji klientom banku.
Po upływie kilku kolejnych dni otrzymałem odpowiedź na reklamację, w której przyznano, że wina leżała po stronie banku, a wynikała z błędu systemowego. Bank stanął na wysokości zadania. W ramach rekompensaty od razu otrzymałem cały promocyjny bonus w wysokości 300 złotych, z tym, że bank zastrzega sobie możliwość zwrotu jego części w przypadku, kiedy w kolejnych miesiącach nie zostaną spełnione warunki promocji, co w sumie jest oczywiste.
Morał z mojej historii jest więc chyba taki, że warto upominać się o realizację przez bank zobowiązań, bowiem pewnie gdybym nie złożył reklamacji jeszcze przez kilka tygodni mógłbym nie otrzymać promocyjnej premii i w istocie tak naprawdę nie wiedziałbym jaka jest tego przyczyna.
A czy ktoś z czytelników bloga znalazł się w podobnej sytuacji i nie była lub nie jest mu wypłacana premia, mimo że spełnia warunki którejś z dwóch promocji?
U mnie podobny przypadek z kartą w getin. Bank twierdzi że zmieniła się TOiP z toąd zaczeli naliczać te opłaty. Kartę posiadam niby od 2013 roku od założenia konta. Aczkolwiek też nie przypominam sobie abym składał wniosek o kartę ani abym taką kartę otrzymał.
OdpowiedzUsuń