Dziś na dwóch blogach głównych omawiam bardzo ciekawą aplikację MoneySaveApp. Należy czytać ją od PP3, gdzie jest wprowadzenie w temat, przez FpG, gdzie prezentuję praktyczne korzyści, kończyć zaś tutaj wygląda to bowiem zbyt różowo aby było prawdziwe.
Przy okazji jest możliwość przypomnieć nowym czym różnią się te 3 blogi:
- Na PP3 artykuł wpasowuje się do innowacyjnego cyklu o start upach oraz venture capital, zapoczątkowanym w tym artykule.
- Na FpG jak zwykle praktyczne wskazówki dla najszerszego grona zwolenników oszczędzania jak to wygląda, adresowane dla każdego
- Tutaj gdyż jak zwykle nieufnie patrzymy na różnej maści podejrzane produkty, które należy poddać twórczej krytyce.
Teoretycznie nie ma w tym nic złego, ale skojarzenie z MLM jest automatyczne. Spójrzmy zresztą na poniższy obrazek, który od razu przywołuje wizję drzewa wisielców na którym wiszą wrobieni w system sprzedaży znany z marketingu wielopoziomowego:
 |
| Drzewo wisielców czy drzewo zysków |
Tak przecież przedstawiali to dawno temu Amwayowcy i na podobną modłę czynili ich następcy. Niedawno omawialiśmy tutaj zresztą MLM o nazwie MonaVie, ku przestrodze dla nieobeznanych w temacie. Sęk w tym, że tutaj nie sprzedajemy żadnych środków czystości czy soczków. Nie wpychamy ludziom za horrendalne sumy to bez czego mogą się spokojnie obejść.
Działa to w drugą stronę, nic w końcu nie sprzedajemy. Stajemy się tylko pośrednikami przy obniżeniu rachunków innym a więc oferujemy oszczędzanie. Czyli to czemu generalnie służą moje blogi. W prezentacji przesadzono jednak nieco, przedstawiając w cukierkowy sposób, który rodzi dużą nieufność. Oto przykładowe wyliczenia.
Kwota 23 670 zł na miesiąc, wygląda już na mocny przekręt. Prezydent średniego miasta zarabia przecież około 12.000 zł miesięcznie, tu zaś mamy dwukrotnie więcej. Wygląda to bardziej jak nagonka na naciągane produkty, aniżeli uczciwa reklama.
Czytelnikom pozostawiam osąd i dyskusję czy jest to warte zachodu. Czy takie drzewo jest drzewem wisielców na którym zawisną nowi naiwni, czy też jest to drzewo, które będzie generowało zyski dla pionierów innowacyjnego programu?
Moim zdaniem jest to przekręt. Jaką mamy pewność, że operator faktycznie przekaże pieniądze na wskazane konto?
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jedno co mnie zastanawia.
OdpowiedzUsuńW 3 miesiące zrobię zdjęcia wszystkim moim rachunkom bo np. za wodę raz na 3-4 m dostaję rachunek.
I w ten 3-4 m zostaną mi obniżone rachunki i co dalej.
Te obniżone też się fotografuje i też będą dalej obniżane?
W pewnej chwili już nie będzie się dało ich bardziej obniżyć, czyli przestaniem zarabiać?
Ciężko wskazać bardzo merytorycznie dziurę w systemie, ale same założenia i prognozy wyglądają co najmniej podejrzanie. Ja bym się w to nie angażował...
OdpowiedzUsuńWitamy wszystkich zainteresowanych naszym programem partnerskim. Jesteśmy rzetelną firmą, wspieraną przez Krajowy Fundusz Kapitałowy, nie jest to żaden przekręt :) Program partnerski MoneySaveAPP może służyć dwóm celom: zaoszczędzeniu i obniżeniu wydatków oraz zarabianiu na prowizjach. Z moneysaveapp można naprawdę zarobić spore pieniądze, jednak w tym celu nie wystarczy jedynie przesłać własnych rachunków. Obliczenia kalkulatora dotyczą zysków wynikających z kontaktów z kilkoma osobami miesięcznie i stanowią jedynie przykład dla aktywnych partnerów. Na naszej stronie można samemu obliczyć swoje prognozowane zyski -do czego zachęcamy :) Prowizja naliczana jest w momencie podpisania nowej umowy przez klienta i wówczas zostaje przelana na konto partnera MoneySaveAPP. Budowanie własnej grupy również nie jest żadnym przekrętem, ale zachętą do działania. Po prostu uczciwie dzielimy się naszą prowizją z partnerami :) W razie niejasności lub dodatkowych pytań, zachęcamy do kontaktu z nami (dane kontaktowe dostępne na stronie moneysaveapp.com).
OdpowiedzUsuńZawsze strasznie śmieszą mnie wyliczenia zarobków w MLM :D W nie jednym z nich obiecują kilkadziesiąt tysięcy złotych na miesiąc - szkoda, że faktyczne zarobki są nieco niższe ;)
OdpowiedzUsuńAle może się mylę i użytkownicy dużo zarobią. Oby!