Wróciła oferta typu Must have z darmowym starterem oraz 20 GB netu za free. Każdy z nas co prawda posiada komórkę i ma swoją ulubioną sieć, ale też każdy ma także starą, nieużywaną komórkę, którą za friko można znów ożywić.
Z oferty skorzystałem jak tylko się jak tylko się pojawiła. Co ciekawe po wysłaniu wniosku nikt nie dzwoni, nie trzeba umawiać się z kurierem po odbiór przesyłki, po prostu po kilku dniach znajdziecie w skrzynce pocztowej starter ze stanem konta 20 GB oraz 1 zł:)
Tutaj zamówisz darmowy starter Best in test na 20 GB
Powyższy link będzie ważny do 26 lipca 2017, chociaż regulamin podaje, że może się skończyć wcześniej w razie wyczerpania limitów, a tak było w poprzedniej majowej akcji. Mamy więc typową akcję typu kto pierwszy ten lepszy. Przy składaniu wniosku ważne jest, by zaznaczyć trzy zgody marketingowe podane w regulaminie.
Co najważniejsze w tej ofercie nie ma tutaj jakiegoś ograniczenia co do nowego klienta. Upewniłem się, że każdy może brać w tym udział, nawet klienci konta w T-mobile mogą brać w tej promocji, a jak coś jest darmowe to czemu z tego nie skorzystać.
Starter będzie ważny końca wakacji czyli do 31 sierpnia 2017. Każdy kto aktywuje pakiet startowy, będzie miał możliwość skorzystania z usługi pakiet 20 GB. Ta bezpłatna usługa jest do wykorzystania przez 7 kolejnych dni kalendarzowych od momentu aktywacji Karty SIM.
Może się to przydać na wakacjach. gdzie zwykle udajemy się na tygodniowy urlop, działa jednak tylko na terenie kraju. Roaming nie jest objęty promocją. 20 GB jest dostępne w ramach krajowego mobilnego pakietu, realizowanego w technologii 2G/3G/LTE.
Tutaj zamówisz darmowy starter Best in test na 20 GB
Jedyny minus oferty to fakt, że na dany adres można zamówić tylko jeden pakiet T-mobile na kartę...
O innej ciekawej akcji w T-mobile w której do zgarnięcia jest 250 zł poczytacie we wpisie na PP3. Przedłużono tutaj ważność oferty do końca czerwca, można więc jeszcze skorzystać z okazji:)
Regulamin oferty promocyjnej Darmowy starter best in test
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz